Wiecie co na tym forum brakuje jeszcze jednego zabawy.

Więc ja dodaje taki nowy temat.

Wytłumacze o co chodzi:

Więc: twożymy nie kończące się zdanie np.
Ala miała kota...
Ala miała kota i wiele.....
Ala miała kota i wiele pomysłów na.......
Już kapujecie?

Więc zaczynam

Pewnego dnia poszedłem..........



no to teraz coś dołużcie coś własnego   :D:D:D

Pewnego dnia poszłam do koleżanki.......................



Kapuje! My zawsze bawimy się w to na muzie.

Pewnego dnia poszłam do koleżanki, ale podrodze spotkałam....

polonistkę i jej rodzinkę

Pewnego dnia poszłam do koleżanki, ale podrodze spotkałam polonistkę i jej rodzinkę którzy byli......



Nie pisz osobno 3 wyrazów tylko skopiuj zdanie i wpisz wtedy. Bo tak to sie można zgubić

Pewnego dnia poszłam do koleżanki, ale podrodze spotkałam polonistkę i jej rodzinkę którzy byli bardzo szczęśliwi


Ok!

Pewnego dnia poszłam do koleżanki, ale podrodze spotkałam polonistkę i jej rodzinkę którzy byli bardzo szczęśliwi i podarowali mi...

Pewnego dnia poszłam do koleżanki, ale podrodze spotkałam polonistkę i jej rodzinkę którzy byli bardzo szczęśliwi i podarowali mi( i canassowi) nowy wiersz, do nauczenia

Pewnego dnia poszłam do koleżanki, ale podrodze spotkałam polonistkę i jej rodzinkę którzy byli bardzo szczęśliwi i podarowali mi( i canassowi) nowy wiersz, do nauczenia, ale nie to było najgorsze gdyż...



Takie małe pytanko a znasz canassa osobiście?

Pewnego dnia poszłam do koleżanki, ale podrodze spotkałam polonistkę i jej rodzinkę którzy byli bardzo szczęśliwi i podarowali mi( i canassowi) nowy wiersz, do nauczenia, ale nie to było najgorsze gdyż w szkole pani mnie poprosiła o wygłoszenie....

Jowitka napisał:

Pewnego dnia poszłam do koleżanki, ale podrodze spotkałam polonistkę i jej rodzinkę którzy byli bardzo szczęśliwi i podarowali mi( i canassowi) nowy wiersz, do nauczenia, ale nie to było najgorsze gdyż w szkole pani mnie poprosiła o wygłoszenie....

, przepraszam wyrecytowanie z pamięci inwokacji do "Pana Tadeusza"
..

Nie rozumiem?

Pewnego dnia poszłam do koleżanki, ale podrodze spotkałam polonistkę i jej rodzinkę którzy byli bardzo szczęśliwi i podarowali mi( i canassowi) nowy wiersz, do nauczenia, ale nie to było najgorsze gdyż w szkole pani mnie poprosiła o wygłoszenie

przepraszam wyrecytowanie z pamięci inwokacji do "Pana Tadeusza"
Po czym dalej usiadła w ławce i zaczeła myślec.......

Pewnego dnia poszłam do koleżanki, ale podrodze spotkałam polonistkę i jej rodzinkę którzy byli bardzo szczęśliwi i podarowali mi( i canassowi) nowy wiersz, do nauczenia, ale nie to było najgorsze gdyż w szkole pani mnie poprosiła o wygłoszenie

przepraszam wyrecytowanie z pamięci inwokacji do "Pana Tadeusza"
Po czym dalej usiadła w ławce i zaczeła myślec o dupie maryni.


zaczynamy nowe zdanie.

Szedłem do babci gdy nagle....

Szadłem do babci, gdy na mej drodze ujrzałem



Aha, canassa znam, on chodzi do A klasy, a ja do B. Mam yę samą polonikstkę i zawsze chodzimy razem na konkursy polonistyczne, chodzimy razem na dodatkowy angielski i znamy się od przedszkola.

Szadłem do babci, gdy na mej drodze ujrzałem kota który zaczął.......



Aha to fajnie. Ja nie mam kolegów czy koleżanek ze szkoły w Travianie.

Szadłem do babci, gdy na mej drodze ujrzałem kota który zaczął potfornie miauczeć


mam jeszcze ok. 6 osób, ale albo znam je tylko z widzenia, z konkursów na naj bloga, albo ich nie lubię, więc nie pytam nawet na jakim świecie

Szadłem do babci, gdy na mej drodze ujrzałem kota który zaczął potfornie miauczeć i wyciągnąl kij beasbolowy...


Aha.

Szadłem do babci, gdy na mej drodze ujrzałem kota który zaczął potfornie miauczeć i wyciągnąl kij beasbolowy i zaczołem przed nim uciekac bo sie bałem....

Szadłem do babci, gdy na mej drodze ujrzałem kota który zaczął potfornie miauczeć i wyciągnąl kij beasbolowy i zaczołem przed nim uciekac bo sie bałem gdy na mej drodze ucieczki spotkałem...

Szadłem do babci, gdy na mej drodze ujrzałem kota który zaczął potfornie miauczeć i wyciągnąl kij beasbolowy i zaczołem przed nim uciekac bo sie bałem gdy na mej drodze ucieczki spotkałem moją mamę ktora mnie szukała bo znalazła u mnie w pokoju skręty....

Szadłem do babci, gdy na mej drodze ujrzałem kota który zaczął potfornie miauczeć i wyciągnąl kij beasbolowy i zaczołem przed nim uciekac bo sie bałem gdy na mej drodze ucieczki spotkałem moją mamę ktora mnie szukała bo znalazła u mnie w pokoju skręty, które trzymałem dla kolegó...

Szadłem do babci, gdy na mej drodze ujrzałem kota który zaczął potfornie miauczeć i wyciągnąl kij beasbolowy i zaczołem przed nim uciekac bo sie bałem gdy na mej drodze ucieczki spotkałem moją mamę ktora mnie szukała bo znalazła u mnie w pokoju skręty, które trzymałem dla kolegów chociaż moja mama mi nie uwierzyła :(....                         



ehhh u mnie w klasie graja 3 osoby ja i 2 kumpli oby dwaj na 4 ;] pzdr

To podaj ich imiona tigerowi może sprowadzi ich do soja